Przecież on powiedział, że grał dla przyjemności...
Zdobywanie lvla to nie jest chyba największa przyjemność w grze, więc to robił za niego bot. A jak od czasu do czasu mu się chciało zagrać to grał. Jeśli tak było to rozumiem w 100%. Też miałem okres, że lubiłem sobie z godzinkę pograć na rooku, tyle, że osobiście nie chciało mi się bota stawiać, więc miałem lvl niższy (co też ma swoje zalety np. przy pewnych trudniejszych akcjach;p).
|