Cytuj:
	
	
		| 
					Oryginalnie napisane przez Wald_Kerius  Pozwolę sobie zaprorokować. Wygra ta partia, do której dołączy, bądź którą stworzy Tomasz Lis. Dla niekumatych. Ja doskonale wiem, że on nie reprezentuje żadnej partii, ale coś czuje, że już nie długo może pojawić się na scenie politycznej, a zanim pójdą miliony osób.... Chyba, że w trakcie kampanii wyborczej, nie można już rejestrować żadnych ugrupowań. Nie orientuje się dokładnie w tych przepisach. | 
	
 Z tego co wiem juz nie można zgłaszać list wyborczych. A co do Tomasza Lisa, jest to prawdopodobne, bo ponoc wyjebali go z polsatu, tzn. nie jest juz szefem wydarzen 

 Choc nadal jest w zarzadzie i dziś sie okarze czy nadal bedzie prowadzail program "Co z tą Polską". A jak bym widzial Lisa jako polityka? Bardziej by mi pasował na prezydenta, bo jest jednak postacia medialna i jakos potrafi sie zaprezentowac ;] Mial juz stycznosci z "Wielkimi tego swiata". No ale cóz czas pokarze, sadze ze poparcie by mial dosc wysokie ;]