Dakar wreszcie zareagowal, gdy padlo pytanie od Iriadesa:
- Nie ma na to czasu... mam zle przeczucia... musimy wyruszyc jak najszybciej... prosze was... - w jego glosie czuc bylo wyraznie jego smutek, i cos jakby strach... Gdy sciagnal kaptur, wszyscy poznali ze niedawno plakal, cos jakby sugestia lez wciaz stala mu w oczach. W pierwszej chwili nie zwrocil uwagi na pytanie Kalisto, lecz po chwili sie odezwal - Nie... nie mam zadnego planu... nie myslalem jeszcze o tym. Wiem ze Draconisa ostatnio widziano na zachodze, nieopodal Milsbourga. Tam sie wlasnie udamy... prosze was, pospieszmy sie... - widac bylo ze cos nim mocno wstrzasnelo w nocy.
__________________
Kiedy umrę, pochowajcie mnie twarzą do dołu, aby wszyscy mogli pocałować mnie w dupę
Helmut Ottenburger
-----------
Koncze z tibia... Ciekawe ile wytrzymam
|