System sam się zawiesza. Normalnie podczas korzystania, nie podczas grania w gry czy podkręcaniu.
Komputer nie był formatowany od dnia, w którym był kupiony i skonfigurowany w serwisie. (gdzieś ponad rok) Kumplowi zaproponowałem, ze moge mu przeinstalować winde - zgodził sie. Normalnie zainstalowałem ikspeka na partycji NTFS, normalnie sie wszystko wlacza, dochodzi do wczytywania systemu, pokazuje się pulpit (bez ikon i pasków explorera) - i to by było na tyle. Czekam pare minut, dalej nic. Po restarcie się włączył razem z explorerem, pokazaly sie ikony. Zaczalem instalowac sterowniki, a tu znowu - zwis - widać wszystko tak jak normalnie, tylko nie da się poruszyć myszką, animowane rzeczy stają w miejscu, nie reaguje na ctrl+alt+del. Po 10 minutach dalej jest tak samo - pomaga restart. Gdzies po 20 restartach (a nawet więcej) pomyslalem, ze moze windows sie zle zainstalowal - zainstalowalem go jeszcze raz - z szybkim formatowanie partycji. Dalej to samo. Potem jeszcze raz usunąłem partycje, stworzylem nową i normalnie sformatowałem - problem taki sam. Na następny dzien zainstalowałem 98 - wlasciwie wszystko bylo ok, ale podczas instalowania sterowników znowu się zaciął - w taki sam sposób jak wcześniej. Po restarcie doinstalowałem reszte sterowników i DirectX, zresetowałem piec. Komputer się włącza, pulpit pokazuje się i przez ok 3 sekundy mogę coś robić ( ruszać myszką, otworzyć folder) - po tym czasie system staje, "zamraża się", nie reaguje na nic. Tak już niestety dzieje się za każdym uruchomieniem.
BIOS resetowałem dopiero po drugim instalowaniu windy, do tego czasu był tak samo skonfigurowany jak wyszedł ze sklepu.
Wiatraki i radiatory przeczyszczone, pamięci wyjmowałem i wkładałem - dalej nic.
config komputera:
AMD Sempron 3000+
512 Mb w dwóch kościach
RADEON 9550
Płyta główna: Gigabyte Triton GA-K8NS
Ostatnio edytowany przez Hieyan - 22-09-2007 o 22:18.
|