Siema wczoraj pojechałem z mamą do Galeri Łódzkiej kupić deskorolke poszedłem do ""CROPP TOWN"" i kupiłem deske za 50 zł oczywiście taką na palce mówie wam jak tu siedzę, i piszę za***ista jest

robie ollie i na rampie skacze mówie wam super..
A wy jak myslicie Thinger Board jest dla polaków czy bardziej dla amerykanó wypowiedzcie się na temat desek.Możecie mnie zdrowo pytać jak zrobić ollie i jak przekęcic deske o 270 stopni śmiało..