Wojna to smiech na sali ;p. Pobrali pare supporterów i powybijali nam troche ludzi.. ale kolo 22 znowu wyszlismy na prostą - 8:6 dla Ormo.
Edit:
juz 14:6
__________________
Nikt mi nie podskoczy, jestem hakerem.
Ostatnio edytowany przez Filush - 30-09-2007 o 13:36.
|