Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Vil
brawo, smiejmy sie z calej Europy za to ze nie byla wystarczajaco skonsolidowana zeby stawic opor najsilniejszej europejskiej armii.
|
Nie była wystarczająco skonsolidowana, żeby stawić czoła dwudziestu trzem (jeśli dobrze pamiętam) dywizjom, które pozostały w Niemczech podczas kampanii wrześniowej.
A co do kiepskiego wizerunku Polski - jeśli faktycznie jest aż tak źle, jak niektórzy
chcieliby, żeby było (dokładnie tak - wielu posunęłoby się do totalnego skompromitowania Polski, byle by tylko dokopać kaczorom), to jest w tym zasługa nie tylko kaczek - przypomnijmy choćby wypowiedź Kwaśniewskiego, że Niemcy powinni stosować twardszą politykę wobec Polski, w jednym z tamtejszych czasopism. Olek zresztą na tym polu ma jeszcze wiele innych "zasług".
Z drugiej strony jednak, to uważam, że i tutaj zadziałała "antykaczystowska" histeria. Na przykład, kto jest najbardziej wyśmiewanym i krytykowanym politykiem na świecie*? Czy aż tak bardzo szarga to wizerunek Stanów Zjednoczonych? Albo czy fakt, że Putin jest zbrodniarzem wojennym i byłym sowieckim szpiegiem, umniejsza znaczenie Rosji (w moich oczach owszem, żeby nie było wątpliwości, ale większości ludzi, zwłaszcza zachodnim politykom, w niczym to nie przeszkadza)? Nawet jeśli na Zachodzie faktycznie śmieją się z Giertycha, Kaczyńskich czy Leppera, to nie znaczy jeszcze, że mamy z tego powodu rwać sobie włosy z głowy.
*Chodzi mi, rzecz jasna, o Georga W. Busha.