Odpowiednia rotacja, cicha woda, odpowiedni kamyk, odpowiednia siła i kąt i wychodzą takie cuda

. Skoro rzucał od małego musiał zapoznać się z tym do perfekcji ;p. Mi tam koło 10 wychodziło na jakimś jeziorku.
Niezłe, aczkolwiek wolałbym to widzieć w przyklejonym temacie ;