Cytuj:
Oryginalnie napisane przez TOZ
Zacznijmy od tego ze w Polsce oraz w innych krajach (nie mowiac o chinolach/ innych dup z tamtych okolic) zabijanie zwierzat domowych jest bardzo surowo zabronione i spedzisz kilka latek w wiezieniu jezeli zrobisz produkt spozywczy z psa/kota/Bog wie czego jeszcze...
[...]
|
Proszę o definicję "zwierzęcia domowego"... Gdy będę miał świnkę, będę z nią chodził na spacery do parku, wyprowadzał, dawał jeść a po 3 latach zrobię z niej schabowe to co... zabiłem zwierzę domowe czy nie?...
Facet, widać, że jesteś (pardon) nieźle świrnięty na punkcie GreenPiS, daruj sobie... Jeżeli mam wybierać między 500tys psiakami a 10 ludźmi którzy mogą przez te psy umrzeć na wściekliznę wybiorę człowieka...
P.S.
W Indiach krowa uznawana jest za zwierze święte i zabicie jej niejednokrotnie równa się śmiercią oprawcy, w Polsce na ubój idą dziesiątki krów dziennie, dlaczego? Bo mamy inną kulturę niż w Indiach! Nie można się wpieprzać komuś z butami w jego kulturę, w jego świat tylko dla tego, że TY masz inne zdanie!