Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Sir Dark Archeon
(...)
Zaraz mi powiesz ze zliczales kazde hity - i wpamieci liczyles ile ladunkow pozostawalo na ssa i na m ringu - gratuluje ciekaw jestem jakim cudem to robiles jak moby comba bily i nie ma prawie szans policzyc ile hitow sie dostalo.
|
Skoro znasz odpowiedź, to po co stawiasz pytanie?
Cytuj:
Co wiecej - na koncu po zabiciu obliveratora zmeiniles ssa - po co? Co wiecej - przed wyjsciem z komnaty po zabiciu ostatniego moba byles dalej "podpalony" mring ci sie skonczyl i bot ci automatycznie zmienil go na nowego.
|
SSA miałem gotowy do nałożenia, nie wiedziałem kiedy skończy się poprzedni i jak tylko zobaczyłem, że zniknął - upuściłem nowy (byłem wpatrzony w poziom many i okolice szyji, że "demon padł" zobaczyłem z małym opóźnieniem).
"Bot" nie zmienił mi might ringa na nowego, to był wciąż stary, prawie już zużyty, którego chciałem wyczerpać do końca.
Cytuj:
A co do tutora - owszem juz nim nie jestem za sprawa namelocka ktorego mi moi "kochani przyjaciele" zalatwili.
|
Namelocka sobie sam załatwiłeś, wybierając nick taki a nie inny. Tutor powinien wiedzieć, jakie nazwy są legalne, a jakie nie. Z dwojga złego (tutor botujący/tutor nie znający zasad) wolałbym (tak, tryb przypuszczający) być tym pierwszym, bo o ile łamie on zasady świadomie, o tyle jednak wciąż je zna, a właśnie do tego ograniczają się jego obowiązki - dzielenie się swoją WIEDZĄ z innymi. Tutor nie znający zasad chyba nie ma czym się dzielić i najprawdopodobniej 'czitował' na teście.
Mógłbym odpowiedzieć Ci na reszte swoich super logicznych zarzutów, ale posłucham rady Drinio i nie będę karmił Trolla. Dodam tylko, że pan-były-tutor mógłby nauczyć się definicji słowa 'noob', bo trochę go nadużywasz (tak samo jak słowa "żal" zresztą, gdyż kończysz nim większość swoich postów w tym temacie).
Jeszcze jedno. Wyżej (wykładzik nt. tutorów nie znających zasad) był przykładem tego, co Ty robisz. Jeden film, w którym pokazałem coś, na co zapewne Ciebie by nie było stać (chyba, że z botem, o którym tak kwiczysz), wystarczył Ci, aby zrobić ze mnie:
- sharera
- bottera
- nooba
- szpanera
Sporo jak na kogoś, kto nigdy mnie nie spotkał ani w RL ani w grze, nie? Może dla Ciebie to jest normalne, ale dla mnie chore. Mógłbym w tej chwili zrobić dużo rzeczy, aby spróbować poniżyć Cię, tak jak Ty próbujesz poniżyć mnie, ale nie widzę po prostu sensu. Zauważ tylko, że Ci którzy ze mną grają, trzymają moją stronę. Oni mnie znają, wiedzą do czego jestem zdolny i ile w tej grze potrafię, Ty nie wiesz, niemniej to Ty masz najwięcej do powiedzenia. EOT z mojej strony, myślcie sobie co chcecie, jak już mówiłem nie zależy mi na opinii obcych ludzi, wystarczy, że mam dobrą u osób, które miały okazje mnie poznać.
Pozdro.