Cytuj:
Oryginalnie napisane przez TOZ
Zacznijmy od tego ze w Polsce oraz w innych krajach (nie mowiac o chinolach/ innych dup z tamtych okolic) zabijanie zwierzat domowych jest bardzo surowo zabronione i spedzisz kilka latek w wiezieniu jezeli zrobisz produkt spozywczy z psa/kota/Bog wie czego jeszcze...
|
Prosze o konkretny przepis wg ktorego nie moge zjesc sobie kotleta z psa lub kota. Poza tym moze ja trzymam sobie w domu kurczaki i to sa moje zwierzatka domowe, i moge byc zbulwersowany, bo ludzie jedza kurczaki codziennie
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez TOZ
@top
pamietam taka akcje, nie pamietam jak sie nazywala. Koles przerabial bezpanskie psy, psy sasiadow, swoje psy na smalec. Uznali go za chorego psychicznie i siedzi teraz na szczescie w zasyfialym psychiatryku! TOZ prowadzi takie akcje i lepiej bedzie jezeli nie spotkam sie z jakims pojebancem ktory cos zrobi psu, nie obchodzi mnie czy to jego pies, czy moj, czy jakis bezdomny. ZAJEBE CHUJA!!
|
Czyli dzielimy zwierzeta na te do kochania i te do zabijania, co? Powiedz mi tylko w czym gorsza jest swinia/krowa/kura od psa lub kota. Skoro jemy ich mieso nalezy im sie tym wiekszy szacunek. Ja rowniez staram sie tepic znecanie sie nad zwierzetami, ale jesli ktos w humanitarny sposob zabije sobie pieska czy kotka i zrobi z niego jedzenie, to nie mam nic przeciwko.