Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ville
I na co mi sie to przydalo w stanach? NA NIC! Nie korzystam z bardziej skomplikowanych czasow, bardziej skomplikowanych zwrotow bo musze pozniej tlumaczyc O CO MI CHODZI, to co wg. mojej nauczycielki bylo wiejskim jezykiem (wanna, gonna) tutaj jest uzywane caly czas. Jedyny plus to ze sie nauczylem do cholery slowek z ktorych moge bez problemu korzystac
|
Bo w szkole 99% angielskiego to British English - nic dziwnego, ze hamburger Cie nie rozumie. =)
Ale generalnie racja - angielski uczony w liceach czy technikach to jezyk 'szkolny', nie majacy zbyt wiele wspolnego z potoczna mowa.