Heh, u mnie poziom jest ponizej krytyki. W 2 liceum w grupie zaawansowanej sklecenie poprawnie najprostszego zdania sprawia ludziom trudnosc. Zenada na maxa. Najgorsze jest to ze po prostu ludzie nie obcuja z tym jezykiem, zagraliby w 2 RPGi po angielsku, ogladneli kilka filmow i wtedy widac efekty. Przechodza mnie dreszcze po prostu jak slysze np. "He haves a footballs", albo "I eats the sandwich in breakfast"... Mam zamiar zdawac angielski rozszerzony na maturze i z tego co widze to bede musial sie w duzej mierze przygotowac na wlasna reke

Jest ktos doswiadczony i moglby mi przyblizyc na jakim poziomie jest rozszerzona matura i czy generalnie jest trudna?
