Zobacz pojedynczy post
stary 12-11-2004, 19:28   #1
Cwany mag off Hiberna
Guest
 

Posty: n/a
Żarówka Nie ufaj mafii

Jak masz wzdęcia nie choć w środowiska mafijne... Mój God przekonał się o tym na własnej skórze
Pewnego dnia spokojnie sobie szedł

nagle zaczepi go jakiś miły pan i zapytał się czy nie chce wstąpić do mafii... God zgodził się

Gdy Mężczyzna prowadził Goda nisz bohater miał wzdęcia


Gdy doszli mężczyzna zawiadomił jego przyjście na trąbce

jak God chciał wejść to Stróż zagrodził mu drogę

lecz pijak wyjaśnił powód przybycia Goda więc Stróż odsunął sie i otworzył bramę

God zobaczył mafiosa i jego poddanych

Mafiozo przyjmie goda ja pokona osiłka. Wiec zaczyna się bój



lecz nie zdążyli zacząć walczyć bo God nie wytrzymał i pierdoł zabijając chyba cala mafie

I zaczął uciekać




Tuż przy depo dorwali go wysłannicy (nieżyjącego już) mafiosa i zacięli go gonić



jednak go dorwali

Obstawiajcie czy przeżyje

Ostatnio edytowany przez Cwany mag off Hiberna - 13-11-2004 o 16:22. Powód: Wrrrrrr błędy ortograficzne
 

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.