Onori , zaiste ponure tematy zakładasz ,az mnie zatkało. Jakaś taka grobowa atmosfera , nie wiem , może tylko ja ją czuje...
@Topic
Nigdy nie próbowałem i nie mam zamiaru. Mam szcześliwe życie i nie jestem osobą zamknietą w sobie i samotną. Nie wiem co jest po śmierci (nikt nie może być pewien) i dlatego wole nie odbierać sobie tak wielkiego skarbu jakim jest
życie.
@up:
Cytuj:
Samobójca kończy swoje problemy automatycznie rozpoczynając problemy innych.
|
Swięte słowa. Najgorzej odczuwa to rodzina i przyjaciele lub inne bliskie osoby. Przez reszte społeczeństwa samobójca zostanie zrozumiany jako ,,Osoba ,której się nie chciało żyć" , ,,Miał nieszczęśliwe życie" ,a czesto ,,Głupek jakiś ,zabił się normalnie"