Cytuj:
|
Zajebisty jesteś, koleś, ale zwróć uwagę na to, że nie każdy ma jednakową psychikę. Niektórzy, z tą słabszą, nie mogą poradzić sobie z takimi rzeczami, z jakimi Ci z silniejszą nawet się nie przejmą. Nie lubię takiego przekreślania ludzi ze względu na to jacy są. To tak jak byś powiedział, że niektórzy są idiotami bo mają rude włosy.
|
Tak włąśnie. Myśle, że cześć osób na tym forum nie potrafi pojąć, iż to wina choroby nie swój własny świadomy wybór - w sumie mógł bym rozpisywać się na ten temat więcej, podając nawet przykład z życia - ale wybaczcie, emoidioci patrzą.
Cytuj:
|
Każdy człowiek mysli inaczej, inaczej reaguje na problemy,każdy ma inną psychikę. Niewiem czy wiecie, ale w większosci przypadkach samobójstwo jest poprzedzane DEPRESJĄ, co ma podłoże PSYCHICZNE. I to jest choroba, na która człowiek jest podatny zależnie od siły psychiki.Wezcie to pod uwagę.
|
Tłuke im to już pare godzin - to nie ma sensu

.
Cytuj:
|
Rozmawiamy tu konkretnie o samobojstwie a ni tylko o tobie
|
Chciał bym Ci powiedzieć, iż my odnosimy się do swoich doświadczeń przez co możemy powiedzieć troche więcej a nawet powiedzieć "jak to jest". Tylko jakoś z godziny na godzine trace na to chęć, bo w tym temacie jest zbyt mało sensownych osób.
Cytuj:
|
A Ty wiesz, że to jest nakręcanie koła, które w końcu nie wytrzyma, a daje zajebiste skutki? I nawet nie chodzi mi o samobójstwo, a różne psychozy, schizofrenię, nałogi, etc.
|
Problem polega na tym, iż z depresją po pewnym czasie jest łatwiej - to nie tak, iż "my" nigdzie się nie ruszamy, siedzimy zamknięci w pokoju, a rozmowy ze znajomymi nas nie bawią - przeżywamy mocniej troche większe problemy (sorry, 1 w szkole to nic - tak dla kwesti informacyjnej), a częściej spoglądając w przeszłość widzimy raczej wady tego świata nie zalety. Oczywiście to tylko moje zdanie na ten temat, inni mogą mieć inaczej.
Cytuj:
|
zawsze mnie ciekawilo dlaczego samobojcy sa w stanie posunac sie do tak skrajnego i wymagajacego odwagi czynu jakim jest samobujstwo - a nie potrafia zmienic swego zycia w cos pozytywnego.
|
Problem polega na tym, że nikt wtedy nie chce zmieniać swojego życia na "pozytywne". Powiem szczerze, brak sił na to.
Cytuj:
|
Samobójca kończy swoje problemy automatycznie rozpoczynając problemy innych.
|
Tylko mamy żyć dlatego, iż ktoś tego chce?
Cytuj:
|
Myśle że próby samobójcze to rozpaczliwa próba znalezienia się w środku zainteresowania połączona z niewyobrażalną głupotą.
|
Po części masz racje - są różne "odmiany samobójstwa" te które chcą zwrócić na siebie uwage i te, które są wywołane problemami, które z czasem jedynie się pogłębiały.
Cytuj:
|
Hehe, zawsze myslalem, ze osoby faktycznie majace problemy raczej zamykaja sie w sobie/rozmawiaja o tym z bliskimi, psychologiem, a nie opowiadaja o swoim psim zyciu na jakims forum
|
Ręce mi opadają - głupota dopadła nawet Ciebie. Prosze, Cię przeczytaj pierwszy post tego tematu, gdzie tu jest napisane o tym, iż mamy opowiadać o swoim życiu? "List" umieszczony na początku mówi jedynie o "problemach" związanych z poglądami. List miał być tylko wstępem do dyskucji ukazaniem, jak "żyje" się z takimi myślami (nie wymieniał większych problemów itd) - cóż widocznie błędnie tu wstawiony - bądź niezrozumiany.