Zapewne jest tu wiele osób, które uważają, że disco polo to największe gó*no. I ja też tak myślałem...do dziś 

 Normalnie słucham tylko rapu, powiedziałbym nawet, że jestem bardzo wybredny jeśli chodzi o muzykę. Ale kiedy dziś całkiem przez przypadek usłyszałem jeden kawałek disco polo (laska ściągnęła u mnie na kompie), to teraz słucham tego na okrągło 

 Nie spodziewałem się tego po sobie 

 I tu mam do was pytanie : czy komuś z was też zdarzyło się tak, że nienawidziliście tego gatunku i nagle wciągnął was jakiś kawałek 

 ?
Teraz sam mogę powiedzieć, że disco polo to muzyka dla każdego i każdy znajdzie tam coś dla siebie 

 Proszę o wypowiedzi 
P.S "Jeszcze raz, potem znów, raz jeszcze , drugi, zrobisz ze mną to coś...jeszcze raz zrobisz to aż będzie dłuuuugi... pocałunek w tę noc...jeszcze raz potem znów"     Hardkorowo... ^^