Podobaja mi sie Twoje niektore pomysly. Ten z dynia jest dosc zabawny. Szkoda tylko, ze nie wiadomo, co jest ziemia, a co niebem. W "druzynie obraczki" to czarne, to Hitler? Bo ten mily pan z ksiazka jakos tak sztywno ta reke trzyma. Moze sie myle, ale czy nie powinna byc troszke wieksza? Kobiecie natomiast dowaliles takie murzynskie wargi, ze normalnie balbym sie ja pocalowac. No i otyla jakas taka jest. To takie straszne cos mi sie najbardziej z tych prac podoba. Fajnie wyszedl

__________________
Pieśń II: Honor
Niech ktoś zawoła, że broda hańbą jest
A hańbą dla mnie będzie, go o głowę nie skrócić
Niech ktoś zwątpi w prawość mych braci,
Niech bogom swym dziękuje, jeśli kalectwem go tylko oszpecę,
Bo wstydem jest nie szanować
Tego co dla innych święte.
Słabością jest duma, jeśli
Honorem i szacunkiem w ryzach nie trzymana.
Rozważania tego, co mianem zabójcy okrzyknięty,
Który czuje, a los dla niego jedyny...