Ja wątpie w każdym razie żebyśmy zgineli od meteoru który udeży za jakieś 30+lat. Myśle, że technika będzie tam rozwinięta, że wysadzenie wszystkiego mniejszego od 1/4 księżyca będzie pestką. Ale nie wątpie w wojne która skończy się tym, że wszyscy odpalą swoje nuklearne petardy. Moja najlepsza teoria to chyba taka, że wybijemy sami siebie.
|