Nom No Pain wybrało najbardziej zajebisty moment jaki mogli.
Wstałem o 23:00, pograłem w CS,a mówie hmm mam 500 boltow ide je zwastuje na frostach. Expie zostało 100 i mi sie mf skonczyly, mówię hmm przeszedłbym sie do pz sprawdzic czy czeogś nie szykują ;p ale mówie aaa zabiję sobię ejszcze z 3 frosty i ide spać. Zabijam drugiego patrze Vany Hod. Ale patrze sam idzie to mówię ide na schody, po co na most. A tu 20 No pain ;p. I w taki szok sie wbiłem że nie wiedzialem co robić xD.
__________________
|