Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Zyczliwy
Po dokładnym obejrzeniu zamieszczonego filmiku pozwolę sobie na parę słów komentarza. Pan "110 paladyn solo wymiatacz" to typowy egotyk. Sami zresztą zauważyliście, że do momentu kiedy nie było to konieczne(został sam w towarzystwie demonów) nie cofnął palca z hotkeya Uh nawet na chwilę. "A poczekam sobie, aż zabiją, a ja będę się nieustannie uhać, tak jest bezpiecznie". Na szczęście jak w każdej opowieści nie może zabraknąć dobrej postaci. Moją uwagę przykuł Marite pal - 103 palladyn, który chyba jako jedyny regularnie atakował z power boltów demona. Co więcej, gdy zmuszony był blokować demona dodatkowo pisał o pożyczenie tarczy, lecz jak widzieliście kolega "solo wymiatacz" był zajęty wciskaniem guzika. Kalkulując, jest to nawet logiczne wyjście. "Po co pożyczać tarczę, skoro i tak prędzej czy później padnie, a tak uratuje chociaż sobie tarczę". Gdy już kompani opuścili pokój gościnny demonów, teleportując się do miasta stwierdził, że to najwyższa pora na użycie gwiazdek. Pozwolę swojej osobie podsumować to dobitną puentą: Są ludzie... i parapety". Najlepiej niech towarzysz Yamanouchi sam oceni do których należy. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam, Życzliwy
|
Z tym shieldem to mnie rozwaliłeś, jestem ciekaw, robisz annihilatora i ktoś Cię prosi o tarcze, Ty oczywiście byś mu dał i gdyby on padł ty z nim bo byś został bez tarczy, miał jedną dla siebie, mógł tamten palek sie lepiej wyposażyć.