Arnisan, to nawet niezły pomysł jest, bo jak na razie, to na sobie proporcji się nie nauczę. : )
Nine, wiem, twarze leżą, aczkolwiek pani-od-plastyki-i-polskiego kazała mi narysować Orzeszkową do antyram w sali polonistycznej. Boję się katastrofy, ale dam kiedyś do ocenienia.
|