Teraz pisze do wszystich co pisali tutaj posty typu "wytrzymalem tyle i tyle - wiec tibia to nie nalog", gowno wiesz o nalogach... Jakbys nie wiedzial, zeby powiedziec ze nie byles uzalezniony albo oduzalezniles sie od Tibii, musisz niegrac do konca zycia... 3 miesiace? hmmm tyle to ja bez papierosow kiedys potrafilem wytrzymac, i co wracalem do nalogu... Tibia to nalog, od wszystkiego mozna sie uzaleznic, nie wszystko jest na duze ilosci, wszystko trza probowac po trochu, sprobuj nigdy nie wrocic do Tibii, wtedy powiemy ze nie byles uzalezniony, albo oduzalezniles sie! ;]
*pokoj"
pozdrawiam wasz drogi Zergus :*
__________________
Choc Minelo Wiele Lat I Dni
Ja Wciaz Czuje Sile Tamtych Chwil
Wciaz To Przed Oczami Mam!
Saeth Fretenuous and Saeth Knight Teztor is me!!! x ]]
Ostatnio edytowany przez k0_zerg_nutty - 01-11-2007 o 22:25.
|