Omg, nie wiem czy się cieszyć, czy płakać.
Z jednej strony wkurzyły mnie masy knightów i pallów 100 +, których widze pierwszy raz w życiu(może to z zazdrości, ale to dzieci up`a i tyle...).
Ale z drugiej strony, jak sobie pomyśle o tych dzieciach mana up`a, to też mi się słabo robi.
To wygląda tak:
Ohhh, mój knight jest nudny, a zwiększyli szybkość regeneracji many, dodali tańsze mfy i 'ruchy', BIORE MAGA.
Potem:
O nie! Cio będzie z moim 90 ms`em, zmniejszyli obrażenia od magii, a ulepszyli knightów i pallów, wracam do knighta!
Jeszcze później:
Oł yeah, znów sorc będzie rządził, wracam do msa...
Typowy gracz tibijski, nie dla przyjemności, ale byle jak najłatwiej(z szybszym expem, po przecież juzio juz goni z lvlem...)
|