Swoją drogą, na podstawie waszych postów można wysnuć interesującą teorię nt. zmiany twarzy zła na przestrzeni czasu i dojrzewania. Strach ewoluuje ze stwora pod łóżkiem, czy Czarnego Luda czającego się w niedomkniętej szafie w strach przed przyszłością, nieprofitującą lokatą albo utratą zdrowia przez bliskich.
W sumie, wolę chyba Czarnego Luda.
__________________
Smoki powinny być okrutne, chytre, nieczułe i straszne. Ale coś ci powiem, czlowieku....
Smoki nigdy nie paliły na stosie, nie torturowały, nie rozpruwały na kawałki i nie nazywały tego moralnością.
Terry Pratchett, "Straż! Straż!"
|