Oczywiście gratuluje panu Wesolutkiemu jego awansu. Bądź co bądź to sztuka. Nie znam go, więc nie mogę stwierdzić czy botował. A nawet jeśli, to botował umiejętnie (nie dał się przyłapać/zbanować). To też jest godne uwagi.
A poza tym co was obchodzi ile mu to zeżarło prądu? Płacicie mu, czy co? To jego prywatna sprawa. Nic wam do tego.
|