....
Tak sie sklada, ze kafe do której uczęszczałem ( czas przeszły) jest oblegana przez maniaków tibijskich..99% z nich używa MC, a 100 % tibii GG..przed kazdym siadaniem do jakichkolwiek spraw w tej kafe wywalalem wszystkie pliki, które uznałem, za niebzpieczne i odpalalem antywirusowe programy..korzystalem tam tylko z poczty na onecie...i nie...nie mialem banalnych hasel w stylu " jak sie nazywasz"...
Nie sadze tez, zeby ktokolwiek sie na moje konto wcial byl magikiem..po prostu admin kafejki, albo ktos zblizony... ( takie domysly)...co do zrookowania w rl..to chyba nie nastapi...przypomnijcie sobie posty w styu : " zabije was w rl" i inne takie dziecinne..to by bylo bez sensu.
Pozdrawiam..
|