35 lvl w weekend na paccu to chyba nie jest taki duży problem jeżeli kasa nie gra roli (nie mówie tu o ogromnym waste na hydrach/dragach/demonach ;p) podam tu przykład mojego kumpla (na paccu w jeden dzień zrobił 28 lvl od zera! i nie grał wcale 20h tylko koło 13) na drugi dzień wbił 40 i zaczął trenić mlvl, ale od początku. Wyszedł z rooka expił do 13 lvla na rotach na darashi. Potem tomby na początek od najsłabszych (peninsula oasis mountain) potem coraz to lepsze i tak expił i expił i wbijał te lvle. Acha i najważniejsze to musi być zawzięcie (są ludzie co moge wbijać po pare lvli dziennie ale i tacy w tym ja że po lvlu chęć expienia przechodzi ;p).
|