Moze i tak wielu z was mi nie uwierzy jednak zdecyduje sie to powiedziec poniewaz czytalem sobie te niusy na forum o i wlasnie przypomnialem sobie tamten dzien to byly chyba wakacje okolo konca sierpnia... nie spodziewajacy sie zagrozenia wziolem kolege i poszlismy na quest Carlin Sword zabilismy wszystki minosy jak i orki bez zadnych problemow
ale zobaczylem ze duzo osob a zwlaszcza rookstayerow stoi przy schodach nie wiedzialem co sie dzialo wiec postanowilem sprawdzic zszedlem po schodach na dol lecz nic nie bylo gdy odszedlem troche od drabiny zostalem azatakowany energy fieldem zdziwilem sie i zobaczylem mino maga
mial pelne hp wiec szybko wyszedlem do tej pory nie wiem jak to sie stalo ale juz nie chodze na carlin sword quest
... jak juz powiedzialem napewno wieksza czesc z was mi nie uwierzy ale ja wiem co widzialem pozdrawiam