Zobacz pojedynczy post
stary 17-11-2007, 00:47   #521
Bykunn
Użytkownik Forum
 
Bykunn's Avatar
 
Data dołączenia: 03 07 2006
Lokacja: Tomaszów Mazowiecki

Posty: 259
Stan: Na Emeryturze
Bykunn ma numer GG 6050652
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Vil Pokaż post
dziwne, ze to w Tibii, nie w WoWie zaczelo sie huntowanie wysokolevelowych grzaczy za to, ze zajmuja expowiska, za szybko expia czy wogole expia. To w Tibii ludzie zaczeli osiagac levele tak wysokie, ze przy istniejacym systemie magii zaczeli zabijac jedne z najsilniejszych seryjnych potworow w kilka sekund. Dziwne, ze akurat w Tibii ludzie sa w stanie grac na 1 serwerze przez 4 lata, praktycznie caly czas nie robiac nic innego niz nabijanie leveli. Dziwne, ze akurat tutaj poklask zyskuja ludzie wbijajacy 123144 level w 12366 minut, czyli dokladnie o 49 minut szybciej niz ostatni ktory podjal sie bicia rekordu.
Vil bardzo Cię szanuje, ale powiedz mi czyj poklask zyskują ludzie, którzy wbijają 123144 level w 12366 minuty ? Bo mi się wydaje, że tacy gracze są wielbieni głównie przez dzieciaki, które o życiu, ani o tej grze za dużego pojęcia nie mają. Bo jak ktoś odbiera Tibię tylko jako zabawe, czyli właściwie, to w tych ludziach widzi albo maniaków albo ludzi, którzy poprostu w taki sposób się relaksują - siedząc cały dzień przed komputerem. Huntowanie wysokolevelowych graczy - masz rację, ale wogóle system walki w WoWie jest zupełnie inny, bo tam przy śmierci dużo nie tracimy i ludzie biją się dla zabawy, choćby po to żeby zobaczyć kto jest lepszy (sam nie gram, wiem z relacji kolegów). A co do idei z WoW-a, gdzie na jednego 'bossa' wybierają się grupy 30-40 graczy, gdzie każdy ma swoje miejsce, jest dla mnie świetna ... Szkoda, że w Tibii tylko w nielicznych przypadkach jest stosowana, bo każdego praktycznie potwora można zabić w teamie 10-15 osób max (no może oprócz Ferumbrasa i Ghazbarana).
To tyle. Takie jest moje zdanie i szanuję zdanie innych.

Pozdrawiam

/Yours Bykunn
Bykunn jest offline  

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.