W szkole to za duży rygor u nas jest ale po szkole. Jak tylko ktoś nam podpadnie to ma przerąbane <dresik>, bo mamy taką paczke "elita" imion nie będę wymieniał, ale jest nas trzech. Planujemy skok na takiego metalka (syn polonistki) lub na innego pedałka (syn wychowawczyni

).
Czasem jak się wkurze to rozwalę krzesło i po kryjomu biore metalową nogę od krzesła do szafki w szatni. To dopiero broń

BTW! Dresy Rulezz!