Hej
Postanowiłem stworzyć post ten ponieważ sądze ze historie mogą przyciagnoć uwage,a mianowicie chodzi o nasze historie w których ledwo uszlismy z zyciem gdy bylismy na expie. Nie chodzi mi o PK tylko np. nasz pierwszy drag;D. A więc ja opowiem swoja
Ide sobie po ankrahmun a ze był swiat non-player a byłem przy bramie i musiałem dołozyc do pieca to nie wylogowywałem sie tylko szybko poszedłem dołozyc.wracam po 2 minutach patrze ....

Ile krwi ile ludzi, ile nomadów....aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ratunku akurat wtedy był najazd na Ankrahmun szybko dobiegłem i zabiłem kilka nomadów ale niestety byłem na skillu i nie miałem Uh ani MF tylko tarcze słaba i bron wedke i robaki wiec nie mogłem sie uleczyc( tylko kilka exura)ale jakos dałem rade wybic kilka i uciec dalej najwazniejsze ze..... ,,Ah ten potworek

Ważne ze zyje,,
Nie wiem czy sie wam spodoba post czy raczej krytycy

z tego forum mnie styraja

ale zobaczy sie pózniej.............