Wydaje mi się, że wiem o które miejsce Ci chodzi, ale nie nazwał bym go zamkniem. Dla mnie jest to bardziej coś na kształt adademii. No, ale mniejsza o nazewnictwo. Jak długo gram w tibie, frontowe drzwi do tego budynku zawsze stały otworem. Czasami były zamknięte, ale przez graczy, którzy sami je zamykają. Jednak nigdy nie był potrzebny klucz, by je otworzyć. Myślę, że nic się nie zmieniło chociaż dość długo nie byłem na Darashii.
Pozdrawiam
/Yours Bykunn
|