Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Donpeyot
do chłopaka nic nie trafia:
Dziewczyna poszła na łatwiznę kosztem zwierząt ? Jasne , lepiej nie dożywić dzieciaka , bo przecież kurczaki są ważniejsze.
Obejrzyj sobie wiadomości przez tydzień , zobaczysz wojny w sierra leone , gdzie walczą 9 letnie dzieci , susze w Indiach gdzie ludzie giną setkami tysięcy , więzienia w Brazylii ,z których wychodzi co trzeci z tych co tam trafili. I później się zastanów czy ta twoja "etyka żywienia" dalej jest taka ważna jak uważasz.
Powtarzasz w kółko te same argumenty , rób sobie dalej dobrze ,że taki wrażliwy i czuły z ciebie człowiek ,ale oszczędź nam tego.
|
Nie dożywić dzieciaka? A czy wegetarianizm oznacza głód i niedożywienie? Wytłumacz mi to.
Hm... Wytłumacz mi również, co mają wojny do cierpienia zwierząt? Może o to, iż tamte walczące dzieci też powinny być wege? Wiesz co, oni chyba nie mają możliwości, a my mamy i owszem.
Ja mam argumentów wiele, i może powtarzają się, ale w różnej formie. A wy jakie macie argumenty na rzecz szowinizmu gatunkowemu i odbieraniu fundamentalnych praw zwierzętom?