Na początek problemy z logowaniem na konto. Później kolejka prawie 200 osób. Trzydzieści prób połączenia, gdy byłem na pierwszym miejscu. Dalszych nawet nie będę wymieniał. Nareszcie, udało się. Thais trochę pustawe. No nic - idę do Mount Sternum. Rzeczywiście sporo osób, jednak niedużo więcej niż zwykle. Spawny często puste. Wyszło na to, że zdobyłem tyle samo expa co w zwykły dzień.
Podsumowanie i wniosek:
CipSoft nie do końca przemyślał konsekwencje swojego prezentu.