Ja jak raz bylem na warlockach to kumpel lurowal go w miejsce gdzie spokojnie moze sobie meczyc a ja sio wiec poszedlem w dol on luruje po 15 sek bez utamy ide sprawdzic czy stoi jak trzeba a tu wrl na mnie 35 hp left utani gran hur i w nogi, po drodze spotkalem 1 wrla ( bylem 1 kratke od niego kiedy walnal vis lux) ale fartm ucieklem i jak bylem w bezpiecznym miejscu dopiero sie skaplem ze jeszcze sie nie uleczylem wiec sio i czekalem az qmpel te 2 wrl ubije...
|