Hah... nie spodziewałem się tego po sławnym Olorionie który jest (był?) wielbiony przez wielu newbie.
Grałem na Saphira od września 2005, byłem w top 100 pod koniec wojny np vs. drac xD, to był dobry wyczyn BEZ BOTA (60 lvl), grałem od czasu do czasu do lutego 2006. Wojna - No Pain vs. Draconias - sprawa była dosyć prosta, Polacy mieli na początku znaczną przewagę, wydaje mi się że ostro zlekceważyli przeciwnika, oczywiście zostali zmiażdżeni przez Chompa.
Draconias pod dowództwem Moro Drake'a (wybranego w demokratycznych wyborach - powaga) zdobyli ogółem chyba 2 fragi - Shonne na 70 lvlu (?) oraz jaki Sir R~ 90 RP (chcieli go "przestraszyć" - olor bił go z lmm), niezły wynik ;]
Ten server można porównać do Nebuli - istnieją tam BRy 100+, ale każdy rozsądny gracz nie uważa ich za zagrożenie, ponieważ:
- Mają w stosunku do polaków dużo mniejszą średnią level'a
- Są całkowicie niezgrani
- Liżą polakom
Nie przypomina wam to czegoś?
Grałeś kiedyś w szachy? Jak tak, to zapewne wiesz że samymi pionkami nie wygrasz... W Tibii jest podobnie"
hm.. właściwie ilu jest polaków aktywnie grających na saphirze powyżej 90? co najwyżej można zrobić wojnę podjazdową (partyzantka/sneaki). Jeżeli ktoś będzie łaskaw to niech wymieni polaków którzy są wstanie walczyć (mają kase, lvl, VENTRILO/ts i wiedzą coś o wojnie
).