Blacko, jednak aby rysowac portrety z natury \\trzeba dobrze poznac wszystkie elementy twarzy i aby to zrobic, uwazam ze dobrze jest wzorowac sie na "martwch fotografiach". Kiedys bede rysowal z natury... narazie cwiczę. Chodzi o to ze jak rysuje z natury to mam za malo czasu zeby przestudiowac dokladnie to co chce narysowac.
Jednak zgadzam się z tobą. W pewnym sensie jest to walenie "plam" cieni w ślepe miejsca bez konkretnego znaczenia na zasadzie odwzorowania. Walczę z mangą
dlatego oczy mi tak cięzko idą.
Dodaje jeden rysunek który nie zajął mi duzo czasu a ma on dla pewnej osoby charakter symboliczny.