Poza tym ma też wartość "fizyczną", bo bardzo dobrze na allegro schodzi.
-Ale to nie jest zgodne z zasadami gry więc nie
-powinno być uznawane za zaletę
Z drugiej strony wyobraź sobie, że stajesz przed jakimiś wyznawcami i im walisz w twarz, że ich wiara jest do dupy, każda z brzegu jest lepsza, więc dlaczego akurat w to wierzą?
-Ale to jest wiara. Wierzy się podświadomie, a nie
-pewnego dnia sobie powiem "od dziś będę wierzył,
-ha!".A to czy się grę komputerową lubi zależy
-(zazwyczaj) od wielu czynników takich jak grafika,
-klimat itp. itd.
Nie wydaje mi się, że jeżeliby ogłosić zawody na najgorszą grę świata, to wygrałaby Tibia.
-Jasne że nie i nikt tu nie twierdzi że Tibia jest
-najgorszą grą na świecie
Grafikę ma słabą, ale z drugiej strony nie kanciatą, jak niektóre pseudo 3D ala runescape.
-nom, runescape to faktycznie chyba jeszcze większa
-porażka
Ps. Łatwo jest tak powiedzieć: "To jest dno, nie ma tu nic: (wymienione 3 aspekty)."
-Wymieniłem trzy, moim zdaniem, najbardziej
-podstawowe.
Technicznie jest właśnie dobra. Wzory, ładunki, przeliczanie dmg i siły shielda.
-Nie no proooszę... To taki argument jakbyś
-powiedział:"kupiłem sobie fajną książkę, fabuła super
-itd." a po chwili dodał:"i nawet litery ma drukowane a
-nie pisane ręcznie". W dzisiejszych czasach to nie
-zaleta tylko standard. Mają to nawet browser'ówki w
-stylu ogame.
8 poziomów na wyspie nowicjuszy. Brak możliwości dednięcia od jednego ataku przepakowanej profesji na naszym lvlu (spore szanse wybronienia się). System skillowania. Tworzenie runów. Trudności w samodzielnym wyekwipowaniu się (jesteśmy zależni od sprzedawcy i rynku). Brakuje trudności w samodzielnym polowaniu.
-Z tym faktycznie (jeśli ktoś uważa to,rzecz jasna, za
-zaletę) ciężko dyskutować.