Hehe nie jestem, święty i nie byłem, zabiłem bardzo bardzo dużo ludzi, ale rzecz w tym ze mam honor i zawsze robilem to z honorem i wiedzialem za co walczylem dla kogo i po co. Masz szczescie ze nie gram. Bo bym cie ujebal. I zebys nie pisal z enic nie moge, moge duzo zebys sie nie zdziwil, mialem nie jedna okazje zeby cie zaic, nigdy nie zrobilem ze wzgledu na Inossa bo to mój i rl i mowił mi ze jestes jego dobrym ziomem wiec ci odpusczałem, ale znajdzie sie taki cwaniak jak ja i cie pojada po wojnie hehe.
|