Dosyć często lurowany i spotykany w najdziwniejszych miejscach. To on - GS.
Moja przygoda była taka - wracam z Thais z 22lvl druida i przy moście nad rzeką niespodziaka - zlurowany gs. Qmpel zgrywa herosa i złazi na niego. W tym samym momencie wraca na czerwonym pasku życia. Przychodzi kolejny nOObek z Thais (14lvl sorc) i ostrzegaliśmy go żeby nie złaził. Uparciuch - deda zaliczył (nie nie jestem pk tylko gs go polubiał

). Wtedy ja, po chwili namysłu, uznałem że zabiję go łukiem przez rzekę (wtedy był 13lvl palladyna). Plan się powiódł zjechałem go na czerwony pasek. Co nafajniejsze to przyszedł 109 lvl elder druid uhnął go i poszedł. Byłem naprawdę wściekły na niego. Ponownie zrobiłem tą operację i gs padł. Odrazu przyszedł kolejny lvl...