Cytuj:
Oryginalnie napisane przez BaxCrow
J
- Aby to udźwignąć trzeba mieć mocny komp i potężny net, czyli jakieś 4.000 zł za komp i 180 zł za dobry net
|
ROTFL, co za bzdura. Żal.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez BaxCrow
- I największy minus... 3D... nie nawidzę gier MMORPG 3D to po prostu, jest daremne... niby wszystko jest piękne i w ogóle, ale przeszkadza w swobodnym poruszaniu się. Nie widać, co jest za tobą widać tylko to co jest przed tobą.
|
Wystarczy oddalić kamerę?
***
Co do abonamentu - nie trzeba go płacić co miesiąc, tylko kupujesz doładowanie na miesiąc lub dwa (Pre-Paid). Poza tym w WoWie w ciągu powiedzmy 2-4 miechów jesteś w stanie dojść do end-game'a (zależy od doświadczenia w grze). Czytałem Twoje śmieszne porównanie i znalazłem tam kilka niedociągnięć.Pozwolę sobie uzupełnić ISTOTNE braki.
PVP:
a) WoW - Battlegroundy, Areny, rozbudowane drzewka talentów, które można na end game'ie bardzo ciekawie mieszać. Pomiędzy klasami nie ma jakiejś ogromnej różnicy, w pojedynku 1v1 postacie z pvp bądź pvp/pve buildem mają szanse stając do walki przeciwko sobie.
b) Tibia - Pvp? Jak dla mnie, po updacie na 7.8 słowo to zanikło na dobre. Brak Battlegroundów, Aren. Cały czas ta sama ilość profesji. Poza tym nie ma żadnego odpowiednika drzewek z talentami, także nie można skierować postaci w jakimś okreslonym celu.
PVE:
a) WoW - są określone strefy lvlowe, gdzie można grindować/questować. Niezależnie od ilości ludzi w jednym miejscu można ze spokojem zdobywać doświadczenie W przypadku śmierci nie tracimy niczego, jedynie nasz ekwipunek ulega delikatnemu zniszczeniu. Dodatkowo, w WoWie są tzw. INSTANCJE, czyli jaskinie do których trzeba uzbierać minimum 5 osób (są również 10, 25 a nawet 40 osobowe instancje).
b) Tibia - Trzeba mieć szczęście i trafić na wolny spawn. W przypadku śmierci tracimy kolejno : 1/2/3/4 lvle (w zależności od poziomu i posiadania lub braku blessów). Nie ma podziału na strefy, także low lvle zwykle skupiają się w oklepanych miejscach.
A)Patche/

Update'y
A) Patche w WoWie wprowadzają mniejsze lub większe zmiany. Minusem jest to, że trzeba ściągać dość spore pliki, jednakże poszczególny patche nie zniechęcają graczy, wręcz nawet motywują do gry.

Update'y w Tibii - z każdym z nich gra ta stacza się w strone dna. W czasach 7.4-7.6 Bycie 100+ było wyczynem. Teraz takich 100+ jest od groma i trochę. TO TIBIA stała się komercyjna, podszywając się pod WOWA (podbierając ich system strony, wprowadzając równy podział expa w party, ARENĘ, Quest Loga, Bossowie, Eventy itd.). Coraz to nowsze tereny, weźmy np. Pits of Inferno - przypominają raczej OTSowskie expowiska, gdzie jest 15 potworów na 3sqm.
Equipment:
a) WoW - Jest bardzo wiele itemów. Gracze kolekcjonują ich bardzo wiele, aby mieć gear odpowiedni do ich roli w raidzie (przykładowo druid powinien posiadać healing/dps/tanking gear). Różne części naszego uzbrojenia dodają nam np. szansy na krytyczne trafienie (critical hit) itd. 70 lvlowcy wyróżniają się między sobą, można łatwo rozpoznać kto ledwo co dobił 70tke, a kto już osiągnał ten poziom dawno temu
b) Tibia - Tu raczej radykalnych zmian nie było, mimo wprowadzenia nowych broni. Brak żróżnicowania eq sprawia, że itemy są biedne. Pomiędzy eq 110 lvla a np. 250 nie ma zbyt dużej różnicy.
Wnioski końcowe:
Tibia w porównaniu do WoWa, jest nieporównywalnie UBOGA, a zamiast nadrabiać grywalnością, traci ją z każdym updatem.
WoW jest bardzo rozbudowany. Można zdobywać poziomy na różne sposoby, mamy PARĘ RAS do wyboru spośród dwóch frakcji, także mamy sporo wariantów do wyboru.
Definitywnie wygyrwa WoW. I NIE, nie jest to opinia subiektywna, tylko Obiektywna, poparta analizą dokonaną powyżej. Grałem/gram w obie te gry i znam je dobrze ponieważ spędziłem przy nich trochę czasu, rozmawiałem z ludźmi, oglądałem filmiki, itd.
Over and out~
P.S Oczywiście na pewno o czymś zapomniałem, ale to wynika z tego, że w WoWie jest o wiele więcej szczegółów niż w Tibii.