[eerion]

*Zeczy nie realne etc. - To jest fake, fantazy wiec nie wszystko bedzie wedlug praw fizyki i etc. Czasem musi byc troche bajeru. Tego przykladem jest tylko ten shuriken. Owszem za durzo takich bajerow moze zepsuc caly fake i bedzie BLE ale to tylko jedna sytuacja.

Piękny zrobiłeś start fake - shurikenem odrywasz głowę.
Na to nie popatrzyłeś?

Co do tych spiacych zolnierzy na warcie to co jest nie tak? Nie moga sobie zasnac po kilkugodzinnym staniu.

Przy bramie miasta?
Za to by mieli taką chłostę, że ich plecy by były krwistym kawałkiem mięsa. Oni pilnują wejścia do miasta, jednego z kluczowych punktów obrony i bezpieczeństwa. A kilkugodzinne stanie nie ma tu nic do rzeczy - nie patrz standardami nowoczesności.

Zgodze sie jednak z tym zgubieniem osoby ktora jest przed nami 20m. ale tak jak mowilem to tylko opowiadanie.

Cooo?
Tylko?
O czym ty w ogóle mówisz?
Jeszcze raz, bo albo <censored> <censored> <censored> Mcensored> albo cię nie rozumiem.

*Koles ktory (...) - Tu tez nie wiem o co ci lazi. Specjalnie zrobilem tak zeby ta miske niechcacy wywrucil. Co z tego ze go potem przeprosil? Troche bezpodstawne ale dobra tam.

Czyli po prostu - zero logiki, zero realizmu, dzieje się wszystko tak, bo ty tak chcesz?
Żenada.
A z przeprosinami - koleś jeszcze zapewne ucieka, a tu zatrzymuje się by przeprosić za miskę O_o

Co do przeskakiwania przez dachy, to przeskoczyl tylko jeden dach. I co z tego ze go przeskoczyl?

Przeskoczył jeden = przeskoczy więcej. Poza tym przeskoczył całą (szeroką) ulicę. I to z tego, że już jest arcywybitny na tle reszty i czuć smród super hero, bo od początku widać kompletny brak zbalansowania. I 2 bezczelne efekty (shuriken i skok) na samym początku fake.

Mnie sie tam podoba.

Żal...
Jak ci się spodoba jakiś kompletny kretynizm, bo sie naoglądasz kolejnego anime to też go dasz?

*Na co polowal mysliwy za miastem? - Jak to na co? Na niedzwiedzie, wilki, sarny i kroliki rzecz jasna

I na to potrzebował niesamowitych, wzmacnianych ultra potężną magią pułapek?
rotfl...
Na króliki i zające się zakłada takie małe cusie (nie pamietam jak się to nazywało) z linki. Sarny i ew. Wilki - sidła. A na niedźwiedzie się poluje z bronią w ręku.
Pomijam fakt, że niedźwiedzie nie chodzą w pobliżach miast.

*Wiezienie jest zbudowane (...) - Zgodze sie ze jest male. Jakos tak wyszlo. Co do jego architektory i z tego czego zostal zbudowany to jakie to ma znaczenie ze podloga jest drewniana?

zgon na miejscu...
Drewnianą podłogę możesz zniszczyć, możesz wyjąc panel i sprawić, że będzie to podstawowa broń jak podejdzie strażnik. No i możesz też ewentualnie zejść na poziom fundamentów.
Aha i teraz zauważyłem - Yruzan ma zwykłe okno w celi... n/c

reszta zauwaz ze sciany sa na dole zrobione z kamienia a od gory maja konstrukcje drewniana.

O to też mi chodziło. To też solidne nie jest.

Przeciez jak sa straznicy w wiezieniu to nikt sie nie przekopie w 2 sec. przez drewniana podloge.

Nie chodzi tu o przekopanie. Poza tym więzienie to nie bramy miejskie - tutaj strażnicy śpią choć część nocy. Bo co mają robić?
A takie wydobywanie paneli nie jest (może poza poszczególnymi momentami) specjalnie głośną robotą.

*Krol nie ma decyzji (...) - O tym przekonasz sie w nastepnych partach wiec nie nazekaj

Co to za argument?
Król nic nie mógł zrobić? Nic.
Czyli kpina i żenada.

*Najlepsi zolnierze szwendaja sie po miescie - Moze nie najlepsi ale tak szfedaja sie i to nie bez przyczyny. Grales moze w Robin Hood Legenda Sheerwood (stara gierka xD)? Bo jak tak to bedziesz wiedzial o co mi chodzi. Ci zolnierze maj na celu chodzenie (patrolowanie) czy wszystko jest w miescie ok. Czy nie ma bujek etc.

BUAHAHAHAHAHA!
Co to za argument? Odwołujesz się do jakiejś starej gierki? Co ona ma wspólnego z rzeczywistością?
Nic. Wiem, bo pamiętam tamtą grę.
Stary - patrolowaniem, itd. zajmują się co najwyżej garnizony miejskie, nie lepsze/elitarne oddziały!

*Akiro sie nie zgadza na ucieczke przez swoja ciezarna zone - O tym rowniesz dowiesz sie podczas rozwoju fabuly. Wszystko sie okaze i bedzie ok wiec tu tez mi nie marudz

Jesteś super. </sarkazm>
Ale on zrobił to co zrobił, a my nic nie wiemy co się stało.
Czyj to jest błąd?
Twój.

*Akcja w skrócie - koleś zabija, ucieka, trafia do więzienia, ucieka, walczy, okazuje się, ze jest demonem, idzie dalej. - Omg. Tak jak napisalem i widac to dopiero drugi part wiec nie ma sie czego spodziewac. Ale rozumiem cie.

Tutaj akurat poczekam, później będzie wiecej argumentów, bo nie wierze, że zrobisz nagle coś ultra.
Nie po tym co pokazujesz.

*wszyscy wiedzą wszystko o głównym bohaterze - nie nie wszyscy. Tylko niektorzy (Ten debilny Demon i Meraya). Zreszta to tez wszystko bedzie p[odczas fabuly...

2 grupy obcych - to wystarczająco dużo.
Ale ciekawi mnie jak to będziesz próbował wytłumacyzć.

No to jest moje zdanie. Moze ci sie nie podobac, bo masz takie prawo ale wedlug mnie uwzioles sie na mnie i wypominasz jakies szczeguly. Tak jak mowilem to twoje zdanie i nie bede sie wyklucac.

Uwziąłem? Jakbym się uwziął to bym pisał psota 2 godziny i wynalazł każdy szczególik i każdy drobniutki błędzik jaki mogłeś zrobić. I wypisał połowę ortów i rotflował lub się łamał.

Nie lubi mnie i juz ;<

Miło, ze wiesz o moich odczuciach co do innych więcej ode mnie.


Ogólnie:
Swoją odpowiedzią pokazałeś, że nie masz bladego pojęcia o czym tworzysz. Robisz rzeczy, ponieważ tak chcesz aby było i już.
To z góry skazuje twój fake na porażkę, jeśli chciałbyś coś konkretnego osiągnąć.
Brutalnie, ale nie ma się w tej kwestii co okłamywać.
Lepiej sie doedukuj, korzystaj z firefoxa (sprawdzanie błędów) i zacznij robić nowy fake