moje poczatki byly takie: 29.06.2005 przyszedl do mnie ziom i powiedziel: mam super gre, nazywa sie tibia, mam juz 3 lvl!!!! i zalozyl mi konto i chara na grimerze. sam wymyslilem jak uzywac drabiny i atakowac, ziom co mial 12 knighta pokazal mi kilka miejsc i powiedzial ze knight rox, wiec po wyjsciu na maina zrobilem kine (i reszta ziomow tez, mielismy 11 knightow i 1 pala ;D). poszedlem do thais jak mi radzil ziom i nieiwedzialem gdzie isc. kiedys ktos mi powiedzial ze na labelach zapisuje sie wiadomosci, wiec wzialem labela i napisalem: looking for <jego nick>!! message me. zadzwonilem do kumpla, powiedzialem ze jestem pod samem, on na to ze to on jest pod samem. okazalo sie ze bylem na zlym servie ^^ dp odkrylem sam tydzien pozniej. po jakichs 2 miechach gry jeden z najomy dal mi swojego 10 kine na galanie. po zalogowaniu sie znalazlem w dp list: golden legs lottery! enter <strona> and win!!. oczywiscie wlazlem, wpisalem passy, hacked, knight axa nima, gram dalej. na 16 lvlu knightem na grimerze zabil mnie 26 sorc z sd jak szeldme z 8 viking helmami do hardka i tak sie wkurzylem ze zaczalem grac na non pvp
|