Cytuj:
Oryginalnie napisane przez piotrek26111
Sadus? Pierwsze 3 albumy przecietne, 4 album slaby, a 5 album (z ktorego jest piosenka "down") to w ogole totalny gniot - przypomina mi tworczosc slipknota i korna. W ogole co to za zespol ktory wydaje pierwsze demo o tytule "death to posers" a potem sam staje sie pozerem.  Proste riffy w stylu 'chug' typowe dla stylu mallcore/nu metal ktore by małpa zdolna byla zagrać, teksty piosenek maja bardzo 'głęboki' przekaz i nic nie wskazuje na to ze nie sa spiewane serio np: "Talking trash, you wanna clash ,I'll kick you mother fuckin' ass, There's no way, it's not your day, So go away, that's what I say Smackdown!" albo "Am i crazy? Am I crazy? am I crazy? am I crazy?". No i ... jakze moglbym zapomniec ... uzycie syntezatorow na wokalu, co jest kolejną wadą albumu. A piosenka o ktorej napisales to jedna z dwoch najgorszych na tym i tak bardzo slabym albumie. Po tym jak wokalista spiewa "can't bring me DOWN!" wystepuje typowo kornowski riff. Dobrze ci radze, lepiej trzymaj sie tego shitu z daleka. 
|
Wiesz, jedni lubią dobry thrash i coverbandy Slaya, Testamenta, Kreatora i Deatha. A inni gej metal. Zorientuj się gdzie jestem.
Nile - Cast Down The Heretic