[Cors Ent]

Podatek wojenny

kazdy wysoki lvl ktory chce grac na Azurze walczyl o mozliwosc gry i expienia - duzo tracili na wojnach - lvlu i kasy
a tu nagle pojawia sie SE ktorzy twierdza ze sa "ponad szczeniackie wojenki" - sorry ale wszelkie wojny w tibia w 95% sa powodem tego ze bylo za duzo duzych lvli chetnych na dobre expowiska, powstawala wojna, ktos przegrywal i iles "gęb" było do expowisk mniej

gildie prowadzace ciagle wojne potrzebuja expowisk do zbierania kasy i robienia lvli, a tu nagle banda gosci co graja w simsy typu SE wpada o 9 rano i mowia ze zajmuja na caly dzien np veno d lair czy demony
dla gosci prowadzacych wojny ten lvl up i 100k tego dnia to moze okazac sie byc albo nie byc - wobec tego powinni wywalic takie SE z miejsca.
dla gosci z gildi wojennej ten 1 lvl i pare hp znaczyc moze o padnieciu badz nie padnieciu w trapie a 100k o podniesieniu sie bezproblemowym z 1 zgonu wiecej - a dla gosci z SE? kogos to obchodzi czy Homar bedzie smoka na 7-8 hitow zabijal?

a ze nie wywawala sie z expa to dogaduje sie z nimi w inny sposob - w postaci "podatku wojennego"

--

to jest generalnie dobudowana ideologia do czegos co jest banalnie proste. - ale widocznie skoro ludzie jeszcze placza o platnosci SE to do dzis tego nie rozumieja

btw - polityke "podatkow wojennych" na Azurze wymyslono i stosowano jeszcze na dlugo przed powstaniem Wanted.

swoja droga plakac na forum pod anonimowymi nickami to odwaznych sa zawsze setki - ale zeby postrzelac w Draza z sd skoro sie komus jego praktyki nie podobaja to juz zupelnie inna para kaloszy

ps. wyprzedzajac pytania i obelgi ktore w moja strone zaraz sie zaczna odpowiem z góry:
tak - ja swojego czasu tez sciagalem kase z samego SE i im podobnych
wiec mimo ze jestem przeciwnikiem Wanted to nie bede ich ganił za praktyki które sam bym na ich miejscu stosował