Oglądając po nocach inne Fake'i zauważyłem coś dziwnego. A mianowicie:
Na ladzie sprzedawcy T-Shirtów leży bluzka, która wygląda jak George.
(dla nie znających Georga
tu link). To nie wszystko. Sprzedawca ma na imię Grzegorz.
George to w przetłumaczeniu na język polski Grzegorz. Nie wiem czy to jajko, ale zbieg okoliczności jest dość dziwny.