A miało być tak pięknie...Blackburn - Arsenal 2:2, czerwona kartka dla Denilsona. Zobaczymy co będzie dalej ;p
@Edit:
Ho-ho-ho, tego się nie spodziewałem. Dogrywka, w drugiej połowie Kanonierzy nie istnieją, 92' min. bodajże, Barazite doznaje urazu, wchodzi Merida, wydaje się, że Arsenal przegra, a tu nagle Eduardo i mamy 3:2 ! Teraz młodziaki nieźle cisną B'burn, nie pozwalają im przeprowadzić żadnej akcji, bo grają agresywnym pressingiem, no,no, szkoda, że z Boro tak nie grali ;*
__________________
Ooh to be a Gooner.
Ostatnio edytowany przez Yoh Asakura - 19-12-2007 o 00:18.
|