Robisz pracę domową sam czy spisujesz to twoja sprawa. Preferuję drugą opcję

współczuję kolesiom którzy wracają do domu i siedzą godzinami żeby zrobić prace domową zamiast pograć w CS'a albo iść na imprę.
Jakbym został nauczycielem to bym tyle zadawał ,że by się posrali tak tego by było dużo

cały zbiór zadań bym dojebał jakby ktoś chciał poprawić semestr

tak bym cisną tym hausaufgabe ,że starych by wysyłali do mnie ;]
Co prawda to prawda patrząc na pokolenie głupich bajek i barbie fan to chce mi się śmiać/płakać. Też oglądałem DB ale nie biłem się co przerwę i nie strzelałem z kameh w nauczycieli tak jak to teraz małolaty bawią się w jakieś gówna co mi się nie śniło.
Dzisiaj widziałem kolesi (ok10lat) rzucających w Policję petardami krzycząc jak w CoD4

i oni raczej nie mają za dużo prac domowych ,że robią takie rzeczy

wróci taki szurek do domu i ogląda od 12:30 bajki albo gra w tibie

jakby miał prace domową albo by się starzy interesowali co robi po lekcjach i czy miał coś zdane czy nie to może by nauczyciele zadawali mniej.
