Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
Wiesz... prawdę mówiąc, to nie był bym zadowolony gdyby mi ktoś tyłek miodem smarował... -.-"
|
Popieram
@Topic:
Ja i tak robiłbym pracę domowe, no chyba że jakiś temat miałbym opanowany w wystarczającym dla mnie stopniu. Niedługo powiedzą że Wikipedia, Ściąga i podobne strony są nielegalne, bo pozwalają dzieciom spisywać wszystko z internetu, zamiast tworzyć własnych definicji, notatek a nawet wypracowań. Ja nad książkami nie siedze (1 gim.) i nigdy nie siedziałem gdyż większość tematu pamiętam z lekcji, czasem sobie przeczytam temat dla przypomnienia. Jednak gdy na lekcji mnie nie ma - trzeba wziąć się do roboty i choć trochę się pouczyć.
__________________
"...zasiedli przy stole szkła pełnego pieczeni soczystej i kielichów wina pełnych, nie tykając jedzenia ni picia każdy wyciągnął małe, metalowe, błyszczące pudełeczko. Otworzyli i nabrali na palce szczyptę brązowego proszku. Przyłożyli palce do nosa i pociągnęli trochę mocniej niż zwykle."
|